Poza delikatną fotografią rodzinną i fotografią kobiet lubię fotografować także mniejsze i większe okazje. Jedną z fajniejszych okazji są wieczory panieńskie. Dlaczego? Po prostu lubię tę babską energię i atmosferę.
Girls just wanna have fun! :)
I taki fun miałyśmy właśnie podczas wieczoru panieńskiego Kasi. Wszystko rozpoczęło się właśnie od sesji zdjęciowej, więc dziewczyny musiały się nieco rozruszać, ale lampka szampana to lekarstwo na takie stany.
Zaczęłyśmy w łódzkim Parku Źródliska i przeszłyśmy spacerkiem na Księży Młyn, który zawsze mnie zachwyca. To jedno z tych łódzkich miejsc, które szczególnie polecam na sesje zdjęciowe.
Podczas sesji oczywiście atrakcji nie zabrakło, wszystko oczywiście było dla Kasi niespodzianką, które wcześniej wspólnie z dziewczynami ustalałam. Zawsze sugeruję różne atrakcje na takie sesje, by nie było nudno i wszystko nabrało dynamiki, ale powiem Wam, że w takim gronie nuda nie zagrażała!
Po spacerku rozstałam się z dziewczynami na Księżym Młynie, a co było później?
Well baby...What happens in Vegas, stays in Vegas!
Czy warto robić sesję na wieczorze panieńskim? Jasne!
Skąd o tym wiem? Bo to sama przyszła Panna Młoda dziękowała mi i swoim przyjaciółkom za tak wspaniałą pamiątkę i wspomnienia.
Dla mnie nie potrzeba więcej potwierdzeń.
Ściskam!
Daria <3
コメント